środa, 15 maja 2013

Nie wiem...

Hejka

Mam problem. Nie wiem co myśleć. Chyba znowu zaczynam panikować. Jestem do tego przemęczona. Z wyspania się nici. Dzisiaj moje koleżanki powiedziały mi, że widziały go na mieście z inną dziewczyną. Szedł z nią za rękę. Nie wiem co mam o tym myśleć. Do cholery, kocham go! Nie chcę sobie odpuścić! W niedzielę stwierdził, że wszystko co mi pisał było prawdą, ale teraz zachowuje się, tak jakby nie było! Nie wiem! Nie wiem! Nie wiem! A zmęczenie i zakwasy wcale nie pomagają. Zaczynam tracić chęć do życia. Mam nadzieję, że gdy się go zapytam, odpowie mi szczerze. Kocham go... Ale czy miłość moja do niego jeszcze ma sens?
Moje serce jest jak ognia żar
Moje słowa są jak wiatru szept
Szkoda, że dopiero teraz wiem,
Że nie warto jest kochać za dwoje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz